
Projekt Akado
Bez ogródek o „filantropii”, czyli duchowa polityka faktów dokonanych…To nie będzie łatwy tekst. Także dla jego autora. Z góry zastrzegam, że prezentuję bardzo osobiste spostrzeżenia na temat drażliwego wycinka rzeczywistości współczesnego świata. W pewnym sensie nawiązuję do jednego z najważniejszych jego problemów, a mianowicie do globalnych procesów migracyjnych. Strach przeplata się ze współczuciem, a to rodzi frustracje. W krajach najbogatszych, zwłaszcza tych, które mają za sobą grzech kolonializmu i bezlitosnego wyzysku „ras niższych”, sytuacja w tzw. „Trzecim Świecie” albo mało kogo obchodzi, albo też wywołuje odruch litości, bo większość ludzi nie ma serca z kamienia. Niestety, zarazem owa szlachetna większość ma problemy z samodzielnym kreatywny myśleniem, a już bardzo rzadko – jeśli już myśli racjonalnie – z konsekwentnym i skutecznym działaniem. Źródłem potężnych migracji jest powszechna bieda, ubóstwo i przerażająca…