Kiedy jakiś dowcipny człowiek w mojej dzielnicy nazwał swój prywatny modem WiFi „Maszt testowy 5G”, niektórzy w fejsbukowej grupie, skupiającej mieszkańców okolicznych bloków, wpadli w panikę. „Już zaczęli nas zabijać” – pisały przerażone matki małych i większych dzieci, „to masońsko-żydowski światowy spisek, którego POPiS jest częścią”- wtórowali zwolennicy teorii spiskowych. Reszta starała się spanikowanych wykpić i - jak to się teraz mówi – zaorać. Pewnie czytelnikom tego portalu nie trzeba wyjaśniać co to jest technologia 5G, ale dla porządku przypomnijmy, że jest to piąta generacja ruchomych sieci telekomunikacyjnych, stanowiąca istotny krok w ewolucji dzisiejszych sieci LTE czwartej generacji. 5G umożliwi natychmiastową łączność miliardów urządzeń, czyli Internet Rzeczy (ang. Internet of Things – IoT), a w wyniku tego rzeczywiście połączony świat. A wszystko to ma ludzkości jako gatunkowi oraz ludziom indywidualnie…
Technologia skraca dystans, ale nie daje nam więcej czasu. Może zastąpić pracownika przy wykonywaniu powtarzalnych czynności, ale nie wyręczy nas w relacjach międzyludzkich.
Jakiś filmik ukazał się na moim profilu Fb. Bez mej wiedzy rzecz jasna, przepraszam, te osoby, które Fb mianował mymi przyjaciółmi, nie! Inaczej, którym przypisano me przyjacielstwo, a mogą sobie tego po prostu nie życzyć – tak to miało brzmieć.
Innowacje najbardziej oddziaływają na współczesny świat w każdym aspekcie naszego życia. Rzeczą najbardziej charakterystyczną dla obecnej epoki, jest stałe przyspieszenie tego procesu.