Portal europrojekty.eu dołącza do akcji solidarnościowej

Portal europrojekty.eu dołącza do akcji solidarnościowej

Portal europrojekty.eu dołącza do akcji solidarnościowej

Całe postępowe środowisko dziennikarskie w Polsce wyraża oburzenie i protest wobec kolejnej, spektakularnej próby politycznego wykorzystywania instytucji państwa do tłumienia podstawowych praw obywatelskich i wolności słowa. Zastraszanie i tworzenie atmosfery zagrożenia dla całej wolnej sfery medialnej, a w konsekwencji pozbawianie obywateli jednego z podstawowych praw konstytucyjnych, jakim jest prawo do informacji z różnych źródeł jest – naszym zdaniem – kolejnym elementem układanki, której zwieńczeniem mają być rządy autokratyczne, wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej, ustawienie kraju na torach skrajnego nacjonalizmu, ksenofobii, alienacji międzynarodowej, upadku gospodarczego, a co za tym – do załamania się struktur i więzi społecznych (już i tak mocno naderwanych)

Ten kurs jest możliwy do realizacji jedynie wówczas, kiedy zlikwidowana zostanie wolność słowa, i w konsekwencji przekonań oraz nieskrępowana różnorodność światopoglądowa.

Nasz Portal – jednoznacznie prounijny, prodemokratyczny, pro samorządowy, podobnie jak w okresie 2001-2020, kiedy wydawaliśmy niszowy miesięcznik „Euroregiony-Polska”, którego tytuł przeformatowaliśmy w ubiegłej dekadzie na „Europrojekty.PL-euroregiony-Polska” – od 7 lat, a Portal od 2 – nigdy nie zajmował się i nie uczestniczył w bieżącej, bezpardonowej wojnie politycznej i światopoglądowej. Zawsze jedyną opcją, którą do dziś się kierujemy jest rozsądek, kreatywność, innowacyjność w rozumieniu mądrości oraz optymistycznej, pozytywistycznej wizji Polski i jej obywateli w rodzinie państw – krajów, w których dobrobyt obywateli, demokracja i współpraca stanowią podstawowy kanon wartości.

Prezentując to stanowisko i realizując taką politykę redakcyjną stopniowo traciliśmy materialne podstawy bytu na rynku wydawniczym – co ciekawe – symetrycznie do procesu narastania atmosfery strachu, bojaźni przed odcięciem od budżetowych źródeł finansowania (zwłaszcza w samorządach, ich agendach, spółkach, ale także w sektorze przedsiębiorstw prywatnych, których właściciele z dnia na dzień zaczęli się bać – i trwa to do dzisiaj –ujawniania swoich przekonań, poglądów, pomysłów na rozwój kraju i jego potencjału ekonomicznego. Cały czas widać to gołym okiem: Rosnący prymat polityki i ideologii nad ekonomiką i realnym dbaniem o dobrobyt obywateli, o sprawiedliwy podział tego, co wszyscy wypracowujemy.

Silne ekonomicznie (dzięki kapitałowi zagranicznemu) media – takie, jak TVN – mogą jeszcze skutecznie walczyć o prawdę i prawo do niezależnej informacji, a nawet realnie angażować się – bo to jest bezsporne – w walkę polityczną, czego jednak nie popieramy. My: dziennikarze niszowi, lokalni „rzemieślnicy słowa”, próbujący kontrolować władze i dysponowanie przez nią publicznymi (także unijnymi) środkami na najniższych szczeblach – jesteśmy sami. I takimi pozostaniemy, bo nie spodziewamy się wsparcia kolegów z wolnych mediów – mających za sobą możnych finansowo i politycznie (korporacyjnie) protektorów.

Mimo różnic w sytuacji wielkich i bogatych a okolicznościami funkcjonowania setek malutkich redakcji balansujących na skraju bankructwa, a jednak uczestniczących w odpowiedzialnym obiegu informacji, nadal jednak uznajemy, że nadrzędnym celem naszej zawodowej misji jest służba społeczeństwu i obrona za wszelką cenę wolności słowa i dostępu do informacji.

Zatem z pełnym przekonaniem i determinacją solidaryzujemy się z koleżankami i kolegami ze stacji TNN24 zaatakowanymi prawnie i politycznie za dążenie do prawdy.

Dlatego też na znak tej solidarności w całości publikujemy na naszych łamach Reportaż „Siła kłamstwa”, wyemitowany premierowo 12 września 2022 w TVN24, autorstwa dziennikarza „Czarno na białym” TVN24 Piotra Świerczka. Autor dotarł do nagrań, zdjęć i międzynarodowych ekspertyz, dotyczących katastrofy Smoleńsku w 2010 r., które – choć zostały zlecone przez tzw. podkomisję smoleńską Antoniego Macierewicza – nigdy nie znalazły się w jej raportach, także w tym ostatnim, który miał być raportem końcowym. Materiały te albo wprost wykluczają zamach, albo wskazują na katastrofę jako przyczynę tragedii. Świerczek rozmawiał także z ludźmi, którzy pracowali dla podkomisji, ale nie zgadzają się z jej wnioskami, że w Smoleńsku doszło do zamachu. Co więcej, rozmówcy dziennikarza wprost mówią, że ich badania zostały zmanipulowane lub wybiórczo wykorzystane pod tezy z góry założone przez podkomisję.

Reportaż został nagrodzony w 2022 r. Grand Press w kategorii Dziennikarstwo śledcze. Piotr Świerczek jest także autorem reportaży „Siła faktów” i „Siła dźwięku”. 

Jacek Broszkiewicz – red. nacz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *